ETAPY KARIERY ZAWODOWEJ
1. Neofita - zawsze przychodzi do pracy punktualnie. Wychodzi troszke
przed czasem. Robi sobie dlugie przerwy na lunch poza biurem. Wiekszosc
swojego czasu spedza poza praca. Nie jest za nic waznego
odpowiedzialny.
Z checia podejmuje sie kazdej czynnosci, np. odkurzenia twojej
klawiatury. Nie moze uwierzyc, ze zarabia tyle pieniedzy, ze moze
spokojnie gadac przez telefon z kumplami / przyjaciólkami i caly dzien
surfowac po Internecie. Zycie jest piekne!
2. Poczatkowy etap kariery - zawsze przychodzi i wychodzi z pracy
równo o czasie. Czuje sie wazny i doceniony, kiedy szef prosi, zeby
zostac po godzinach. Robi to bez niecheci. Chwali sie znajomym:
"Wybralem
wczoraj czcionke do prezentacji szefa w Power Poincie!" Za bonus w
wysokosci 100 zl gotowy jest poswiecic sie firmie do konca zycia.
Zdarza
mu sie jesc lunch przy biurku. Zycie jest bardzo przyjemne.
3. Pracownik sredniego szczebla - zdarza mu sie wychodzic pózniej z
pracy.
Nigdy nie bierze lewych zwolnien, zeby miec wolny dzien. Jest
calkowicie
odpowiedzialny za projekty o zupelnie niklym znaczeniu, np. zmiane
nazwy
"Grupa systemowa" na "Grupa technologiczna" we wszystkich firmowych
dokumentach. Nadal przychodzi do pracy z checia. Zycie osobiste zaczyna
powoli tracic na znaczeniu. Jest zachwycony kazda mala pochwala i
premia.
Zycie jest przyjemne.
4. Pracownik z doswiadczeniem - zdarza mu sie przychodzic do pracy
przed czasem. Czesto zostaje po godzinach. Zawsze je lunch przy biurku.
Zostal mu jeden lub dwóch przyjaciól, którzy nie sa zwiazani z jego
praca. Jest odpowiedzialny za prawdziwe zadania, których niepowodzenie
nie wplynie jednak znaczaco na kondycje firmy. Nadal ma czas, zeby
korzystac z motywacyjnych podarunków firmy w postaci np. biletów na
kregle. Zycie jest OK.
5. II etap kariery - zawsze przychodzi wczesnie do pracy. Zwykle
wychodzi ostatni. Wiekszosc zycia zajmuje mu sporzadzanie bardzo
pilnych
raportów z tysiacami nic nie znaczacych cyfr. Cala jego pewnosc siebie
zalezy od aprobaty i pochwal szefostwa. Wiekszosc pensji wydaje na
rzeczy, które ponosza jego image i status spoleczny. Jest calkowicie
poswiecony pracy i kocha ja do szalenstwa. W rzadkich chwilach wolnego
czasu nie jest w stanie robic nic innego poza kilkugodzinnym bezmyslnym
przerzucaniem kanalów w TV. Zycie jest stresujace.
6. III etap kariery - robi dokladnie to samo, co na II etapie, przy
czym prowadzone przez niego projekty maja juz wplyw na kondycje i
sukces
calej firmy. Praca juz go tak nie pasjonuje, nawet pomimo niesamowitych
pieniedzy, jakie za nia dostaje. Zastanawia sie nad zlozeniem
wypowiedzenia. Jedyna rzecza, która nie pozwala mu podjac tej decyzji,
jest olbrzymi kredyt na dom, który musi splacac. Nie ma pojecia co ze
soba poczac, kiedy zdarza mu sie wolny dzien. Zycie jest pieklem.
7. Poczatkujacy manager - mówi innym ludziom, co maja robic. Uwielbia
wladze. Musi caly czas udowadniac swoje oddanie managerom, którzy
znajduja sie na wyzszym szczeblu lancucha pokarmowego. Zawsze pracuje
do
pózna, zeby zrobic wreszcie wszystkie najwazniejsze rzeczy, których nie
da sie w zadne sposób wykonac w normalnych godzinach pracy. Ma piec
razy
wiecej garniturów niz przyjaciól. Zycie osobiste i relacje z
wspólmalzonkiem zaczynaja sie w szybkim tempie zalamywac. Zycie jest
stresujace.
8. Manager sredniego szczebla - spedza caly dzien na dyskutowaniu,
spotkaniach i opisywaniu wszystkich rzeczy przy pomocy nic nie
znaczacych
sloganów biznesowych. Nadal pracuje do pózna, ale tylko dla waznych
klientów lub jesli ma nastepnego dnia wystapienie na konferencji. W
przeciwienstwie do pracowników na II i III szczeblu kariery oraz
poczatkujacych managerów, zdarza mu sie zima ogladac slonce po jego
wschodzie lub przed jego zachodem.
Jest rozwiedziony i nie ma przyjaciól. Zycie jest OK.
9. Manager wyzszego szczebla - lubi czytac raporty i wyglaszac dlugie
przemówienia na spotkaniach. Zwykle wychodzi z pracy o czasie, chyba
ze
musi wyjsc wczesniej na golfa z innymi managerami swojego szczebla.
Bardzo rzadko musi przed kims schylac z unizeniem glowe. Nie ma juz w
szafie zadnej pary jeansów. Nawet nie moze sobie przypomniec, kiedy
ostatnio korzystal ze srodków transportu publicznego. Zycie jest
przyjemne.
10. Prezes - chociaz ma juz dorosle i bogate dzieci, przychodzi do
pracy dla czystej przyjemnosci i zabawy. Wyglasza kwestie typu "Musimy
wejsc silniej na rynek w Liberiii" i w ciagu nastepnych kilku miesiecy,
to sie naprawde dzieje. Jesli sie jednak nie udalo, prezes musi sie
jeszcze bardziej napracowac i powtórzyc raz jeszcze: "Dlaczego nie
wejdziemy silniej na rynek w Liberii?". W jakis cudowny sposób wszystko
sie uklada pomyslnie a prezes po raz kolejny zostaje okrzykniety
geniuszem i wizjonerem. Zycie jest piekne!
Nie chciało mi się poprawiać żeby były polskie znaki
Post został pochwalony 0 razy