 Wysłany: Nie 13:27, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
| wreszcie Ronaldinho dostal szanse i mogl pokazac co potrafi, jak on dawno gola w reprezentacji nie strzelil | |
| Wysłany: Nie 2:48, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Brazylia pokonała Chile 4:0 (2:0) w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Goeteborgu.
Pięciokrotni mistrzowie świata objęli prowadzenie w 16. minucie po strzale Ronaldinho z rzutu karnego podyktowanego za faul Aleksa von Schwedlera na Gilberto Silvie. Kwadrans później na 2:0 podwyższył Kaka, który wykorzystał podanie Daniela Alvesa. Na kolejne bramki kibice na stadionie Ullevi czekali do drugiej połowy. W 49. minucie swojego drugiego gola - tym razem z wolnego - zdobył Ronaldinho. Wynik meczu, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robinho i zgraniu piłki przez Ronaldinho, ustalił Juan. Dla "Canarinhos" było to ósme spotkanie pod wodzą Dungi. Drużyna prowadzona przez byłego kapitana reprezentacji Brazylii zanotowała do tej pory sześć zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę. We wtorek Brazylijczycy rozegrają kolejny mecz towarzyski - tym razem zmierzą się w Sztokholmie z Ghaną. Brazylia - Chile 4:0 (2:0) Bramki: Ronaldinho - dwie (16 min. - karny i 49 min.), Kaka (31 min.), Juan (60 min.). Brazylia: Julio Cesar - Daniel Alves, Lucio, Juan, Gilberto - Gilberto Silva (76 min. - Dudu Cearense), Elano (46 min. - Mineiro), Kaka (79 min. - Diego), Ronaldinho - Robinho, Fred (76 min. - Vagner Love); Chile: Claudio Bravo - Jorge Vargas, Ismael Fuentes, Alex von Schwedler (46 min. - Reinaldo Navia) - Luis Pedro Figueroa, Claudio Maldonado, Arturo Sanhueza, Mark Gonzalez (79 min. - Manuel Iturra), Matias Fernandez (46 min. - Jorge Valdivia), Luis Jimenez (79 min. - Rodrigo Tello) - Humberto Suazo. z: onet.pl piszę o tym głównie dlatego, że Ronnie strzelił 2 bramki, co długo mu się nie zdarzyło... |
|
| Wysłany: Śro 13:36, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Ich dwóch nie wystarczyło, teraz są nowe porządki w kadrze, Dunga przejął stery i nie powołuje już samych starych wyjadaczy, a Ze Roberto zrezygnował z gry w reprezentacji | |
| Wysłany: Śro 1:42, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Ze Roberto gral jak natchniony a i Robinho dawal dobre zmiany ale zawiedli generalnie | |
| Wysłany: Nie 23:11, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Odpadli ale po słabej grze całego zespołu prawie a gwiazdy nic nie pokazały... | |
| Wysłany: Nie 18:59, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Odpadli z najlepszą drużyną mistrzostw więc niema co mówić że blamaż. Gdyby Zidan nie dostał czerwonej kartki to by wygrała Francja. Taka prawda. Brazylia może i by awansowała do finału jakby nie grała z Francją, bo w meczu z trójkolorowymi zagrali kiche. | |
| Wysłany: Nie 17:59, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Ronniemu sie chce grac tylko na MŚ mial gorsza forme bo byl zmeczony sezonem | |
| Wysłany: Śro 20:00, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
| No właśnie, ale z drugiej strony takiemu np. Ronaldinho chyba za bardzo się nie chce grać w reprezentacji, to moja opinia... A sporo tych ich zawodników jest już starawa (np. R. Carlos, Emerson, Cafu, Lucio, Ronaldo) więc trzeba powoli ich wymieniać na młodszych | |
| Wysłany: Śro 15:22, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Sprawdza tych z Europy np.Matuzalem i Vagner Love, no może coś z nich będzie, ale do gwiazd im troche brakuje:P | |
| Wysłany: Wto 22:09, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
| no blamaz niestety byl ale teraz ten nowy trener Dunga jakies dziwne sklady wystawia, no nie? | |
| Wysłany: Nie 16:49, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Hmm co do Brazylii, to w '98 im kibicowalam, ale wygrała Francja, w 2002 juz im nie kibicowalam, wygrali z Niemcami, w 2006 Brazylia = blamaż | |
| Wysłany: Nie 0:15, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
ale na mundialu sie nie popisali  a szkoda bo chętnie bym zobaczył finał Brazyli-Francja/Włochy |
|
| Wysłany: Sob 21:21, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
| kibicuje im bo Ronaldinho to brazylijczyk no i jeszcze Kaka dobry jest, dobrze sie kiwa | |
| Wysłany: Wto 2:11, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Czy jest wstanie za 4 lata powalczyc o MŚ - pewnie. Oni zawsze sa faworytami i zawsze kiedy nie wygraja MŚ to jest niespodzianka. Prawda jest taka ze maja najwieksze nazwiska na swiecie i gdy tylko sa w formie to nikt ich nie zatrzyma. A co do MŚ w Germany no to klapa i chyba wiekszosc sie ze mna zgodzi ze nie pokazali tego na co ich stac. Zero finezji zabawy pilka, radosci z gry do czego nas przyzwyczaili. Grali ociezale i bez checi. Niedlugo moga sie nabawic kompleksu Francuzow... | |
| Wysłany: Pon 16:15, 09 Paź 2006 Temat postu: Brazylia |
|
| Skrót FIFA BRA
Związek piłkarski Confederação Brasileira de Futebol Rok założenia 1914 Prezydent Ricardo Teixeira Trener Brazylia Dunga od 2006 Najwięcej meczów Cafu (142) Najwięcej bramek Pelé (77) Pierwszy mecz Argentyna-Brazylia 5-0 (Buenos Aires, Argentyna; 20.08.1914) Najwyższe zwycięstwo Brazylia-Boliwia 10-1 (São Paulo, Brazylia; 10.04.1949) Najwyższa porażka Urugwaj-Brazylia 6:0 (Viña del Mar, Chile; 18.09.1920) Udział w mistrzostwach świata * 1930 – Pierwsza runda * 1934 – Pierwsza runda * 1938 – III miejsce * 1950 – II miejsce * 1954 – Ćwierćfinał * 1958 – Mistrzostwo * 1962 – Mistrzostwo * 1966 – Runda grupowa * 1970 – Mistrzostwo * 1974 – IV miejsce * 1978 – III miejsce * 1982 – Druga runda * 1986 – Ćwierćfinał * 1990 – 1/8 finału * 1994 – Mistrzostwo * 1998 – II miejsce * 2002 – Mistrzostwo * 2006 – Ćwierćfinał Rekordziści Stan na 2 lipca 2006. Najwięcej występów w kadrze # Nazwisko - Lata gry w kadrze Mecze 1 Cafu* od 1990 142 2 Roberto Carlos* od 1992 125 3 Cláudio Taffarel 1987-98 101 4 Djalma Santos 1952-68 98 5 Ronaldo* od 1994 97 6 Gilmar 1953-69 94 7 Pelé 1957-71 92 = Rivelino 1965-78 92 9 Dida* od 1995 91 = Dunga 1982-98 91 Najwięcej goli w kadrze # Nazwisko - Lata gry w kadrze Mecze (Gole) 1 Pelé 1957-71 92 (77) 2 Ronaldo* od 1994 97 (62) 3 Romário 1987-05 70 (55) 4 Zico 1979-89 72 (52) 5 Bebeto 1985-98 75 (39) 6 Rivaldo 1993-03 74 (34) 7 Jairzinho 1963-82 81 (33) 8 Ademir 1945-53 39 (32) = Tostão 1966-72 54 (32) 10 Zizinho 1942-57 53 (30) 
Co myślicie o tej reprezentacji? Czy jest w stanie za 4 lata powalczyć o MŚ? Jak oceniacie jej start w MŚ w Niemczech? |
|